Ryż z krewetkami i szparagami w towarzystwie panierowanych boczniaków

Już pewnie zauważyliście, że nie jestem fanką dań okolicznościowych - nie proponuję mazurków na Wielkanoc ani dań z grilla na majówkę... Musicie z tym żyć :) Ale dziś chciałabym zaproponować Wam bardziej świąteczny obiad. Wysnułam go ze swojego umysłu, mentalnie przeglądając zawartość lodówki i zamrażarki. Zapraszam!

Dane z woka na dwie osoby:

  • ryż basmati - ok. 100-130 g
  • olej kokosowy do smażenia
  • nieduży por
  • kawałek białej rzodkwi
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 4 szparagi zielone
  • 2 garście krewetek (użyłam wstępnie podgotowanych)
  • przyprawy: chili w płatkach, czosnek granulowany, imbir mielony*, kurkuma, pieprz biały, nieco soli
Sos:
  • pasta miso (ciemna)
  • masło orzechowe
  • olej sezamowy
  • imbir w proszku
  • sok z cytryny
  • ciepła woda
Panierowane boczniaki:
  • kilka boczniaków
  • jajko
  • panierka gryczana typu panko
  • olej kokosowy do smażenia
  • przyprawy: sól, pieprz czarny
* Oczywiście możecie użyć świeżej papryczki chili, tartego korzenia imbiru i świeżego czosnku.


Rozmroźcie krewetki. Ugotujcie ryż (ja użyłam do tego Thermomixa). Posiekajcie dość cienko por, rzodkiew, seler naciowy i szparagi. Główki szparagów zostawcie całe. Rozgrzejcie w woku olej kokosowy. Zmniejszcie ogień i wrzućcie por oraz przyprawy. Wymieszajcie i smażcie, aż por zmięknie. Dodajcie rzodkiew, seler i szparagi bez główek. Podsmażajcie, uważając, by warzywa pozostały dość chrupkie. Wrzućcie krewetki, a następnie ryż. Dobrze wszystko wymieszajcie. Pamiętajcie, że krewetek nie można smażyć za długo, bo stwardnieją. Będą gotowe, gdy zwiną się w pierścionki. Pod koniec smażenia dodajcie odłożone główki szparagów.

W międzyczasie przygotujcie grzyby: roztrzepcie w misce jajko, doprawiając je solą i czarnym pieprzem. Boczniaki zanurzajcie w jajku i obtaczajcie w panierce.

Wymieszajcie w miseczce składniki sosu. Powiedzmy, po solidnej łyżce czy półtorej pasy miso i masła orzechowego i sok z ćwiartki cytryny, a imbir, czosnek i olej sezamowy wedle uznania. Wszystko zależy od tego, jak intensywny smak chcecie uzyskać :) Ciepłej wody dodajcie tyle, by rozcieńczyć sos. Wlejcie go do woka i ponownie porządnie wymieszajcie potrawę.

Na osobnej patelni rozgrzejcie olej kokosowy i smażcie boczniaki z obu stron, aż będą rumiane. Jeśli zostało wam jajko, wylejcie obok grzybów - będzie fajny omlecik jako dodatek.

Smacznego!









Komentarze

Popularne posty